Daleko od normy
Oczywiście, że tak, ale… kiedy wydziela się normalnie. Ratuje nas wtedy w sytuacji zagrożenia życia, na przykład przy alergii, gdy dochodzi do ataku astmy oskrzelowej albo gdy użądli nas szerszeń – to właśnie wtedy kortyzol nie dopuszcza do wstrząsu anafilaktycznego.
W razie potrzeby mobilizuje nas do walki, zwiększa wydolność organizmu, także siłę i odporność na ból. Zwiększa zasoby energetyczne do szybkiej realizacji, a w przypadku niedostatku węglowodanów wykorzystuje białko jako źródło energii.
Kiedy jest go za mało, doświadczamy tak nieprzyjemnych objawów jak obniżone ciśnienie krwi, osłabienie i wyjątkowo łatwe uleganie zmęczeniu po krótkiej pracy nie wymagającej większego wysiłku.
Jest stosowany w ostrej niewydolności kory nadnerczy, we wstrząsach pourazowych, pooperacyjnych oraz – jak wspomniałem wyżej – anafilaktycznych. Jest niezbędny w alergicznych chorobach skóry (na przykład jako krem hydrokortyzonowy) i w niektórych ciężkich zatruciach. Jak widać, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Rzecz w tym, aby trzymać go pod kontrolą, co nie zawsze się udaje.
JAKIE CZYNNIKI ZWIĘKSZAJĄ POZIOM KORTYZOLU
Przede wszystkim każda infekcja, co powinno mobilizować nas do jak najszybszego wyleczenia jej. W praktyce chodzi więc o to, aby w sytuacji zagrożenia rozprzestrzenianiem się infekcji reagować od razu zastosowaniem środków, które ją osłabią.
Innym czynnikiem wyzwalającym kortyzol w nadmiarze jest niedostatek snu. Nie chodzi tylko o to, że śpimy 5 godzin, a nie na przykład 7, czy 8 godzin, ale również o samą wartość snu. Jeżeli jest to sen płytki, organizm ma prawo czuć się nie zregenerowany. W wielu przypadkach specjaliści radzą przyjmować melatoninę, która najlepiej zapewnia głęboki i naturalny sen.
Intensywne ćwiczenia aerobowe wykonywane ponad pół godziny również wpływają na wydzielanie się kortyzolu ponadnormatywnie.
Każdy rodzaj stresu fizycznego, w tym trening siłowy na poziomie 90% CM (ciężar maksymalny), jest źródłem kortyzolu, bo szybko męczy układ nerwowy.
PSYCHIKA WYMAGAJĄCA KOREKTY
Co ciekawe, istnieją pewne CECHY OSOBOWOŚCI, które wręcz utrzymują nas w stanie permanentnego wydzielania się kortyzolu w nadmiarze. Lękliwość, nieśmiałość oraz introwertyzm (tendencja do zamykania się w sobie) to cechy, które utrzymują psychikę w stanie napięcia – tutaj niezbędna jest psychoterapia.
Co gorsza, na tę listę wpisują się kwasy OMEGA-6, jeżeli nie zostaną jakoś zneutralizowane przez kwasy Omega-3.
I wreszcie KOFEINA, z tym, że reakcja kortyzolowa jest tu dość elastyczna – wszystko zależy od reakcji indywidualnych.
SPIS TREŚCI
http://moontravels.com.pl/kortyzol-szkodnik-czy-dobroczynca-cz-3/