Zbiórka w sieci

Wraz z rozwojem nowych technologii branża muzyczna zdobywa sobie coraz większe terytorium w cyberprzestrzeni. Jeszcze w połowie ubiegłej dekady wartość cyfrowej muzyki na świecie sięgała raptem 5 proc. całego rynku fonograficznego. Dziś, już blisko co trzecia piosenka sprzedawana jest w formie elektronicznej. W ślad za rosnącą sprzedażą utworów na nośnikach cyfrowych podąża liczba muzycznych e-bizne-sów. Prawdziwym hitem ostatnich lat stały się portale takie jak holenderski Sellaband, czy polski Mega-Total. Za ich pośrednictwem można inwestować w twórczość kapel, które w ten sposób zbierają pieniądze na wydanie płyt. Przekazane zespołom pieniądze wracają do inwestorów w postaci udziałów w sprzedaży krążków.

– Nie pobieramy żadnych opłat od tego, co fani przekazują twórcom. Zarabiamy przede wszystkim na sprzedaży powierzchni reklamowej, niestandardowych akcjach organizowanych dla klientów oraz sklepie MegaTunes, który jest częścią serwisu. Możemy także sami (jak inni fani), inwestować w twórców, którzy naszym zdaniem odniosą sukces – mówi Aleksander Pawlak, współtwórca portalu Mega-Total.

Na MegaTotal.pl za pomocą specjalnego kalkulatora artysta sam ustawia dowolną sumę, którą chce zebrać. Społeczność portalu tworzy obecnie ponad 120 tys. użytkowników, którzy sfinansowali już 78 albumów muzycznych na łączną sumę prawie 600 tys. zł. W ten sposób spośród rodzimych artystów udało się sfinansować, m.in. wydanie debiutanckiego albumu reagge zespołu Rabastabar-bar. Jego płytę można już kupić w salonach EMPiK. Za pośrednictwem Sellaband pieniędzy na swój 13. krążek szukała też ikona hip–hopu z USA, zespół Public Enemy. Jak tłumaczy Aleksander Pawlak, idea tzw. crowdfounding, czyli społecznego finansowania jest odpowiedzią na fakt, że do największych wytwórni płytowych (majors) młodym twórcom bardzo trudno trafić.

– Sito selekcji jest tam bardzo gęste. U nas zaistnieć może absolutnie każdy, a wyboru dokonują sami słuchacze. Nie ograniczamy więc roli majorsów, a jedynie uzupełniamy rynkową lukę. MegaTotal.pl pomaga zaistnieć i zostać dostrzeżonym w dużych wytwórniach – mówi Pawlak.

Muzyka towarzyszyła człowiekowi od zarania dziejów i nic nie wskazuje na to, aby w przyszłych pokoleniach miało się to zmienić. Na przestrzeni wieków zmieniają się tylko nośniki dźwięków, sposób ich nagrywania i dystrybucji. Zarobią jak zwykle ci, którzy przewidzą zmiany, jakie przyniesie czas. Ten z kolei „bez muzyki, która go ozdabia, jest tylko nudną produkcją terminów i dat, za które trzeba płacić rachunki.” Tak przynajmniej twierdził legendarny rockman Frank Zappa.

Grzegorz Morawski

Spis treści

Cz.1 – http://moontravels.com.pl/usta-milcza-portfel-spiewa-jak-zarobic-w-muzyce-cz-1/
Cz.2 – http://moontravels.com.pl/usta-milcza-portfel-spiewa-jak-zarobic-w-muzyce-cz-1/
Cz.3 – http://moontravels.com.pl/usta-milcza-portfel-spiewa-jak-zarobic-w-muzyce-cz-1/
Cz.4 – http://moontravels.com.pl/usta-milcza-portfel-spiewa-jak-zarobic-w-muzyce-cz-4/
Cz.5 – http://moontravels.com.pl/usta-milcza-portfel-spiewa-jak-zarobic-w-muzyce-cz-5/